21:51 / 17.11.2005 link komentarz (6) | OTO RYSIEK
RYSZARD MA 46 (ILEEE ?? O KURWA!!)
jeszcze raz..
Ryszard ma 46 lat i dwie osobowosci..
wesołego i smiesznego ryska podchmielonego lub trzezwego i mało mównego - to ta pierwsza, rozpoznaje ją gdy wraca do domu i do psów mówi "odejdzcie! odejdzcie!)
oraz drugą..
najebanego ryska skurwysyna agresora (wejscie do domu równoznaczne z - spierdalać !! spierdalac!!)
ROZDZIAŁ 1
rysiek sie troche uspokoił od pewnego czasu.
zawsze podczas awantur mi powtarzał:
- "hehe, jeszcze tona chleba chłopaczku" - i w tym czasie np. uskuteczniał mi wykrecanie reki.
az do dnia gdy to pierwszy raz mu przypiedrdoliłem w ryj!!
nie wiem kto wtedy był bardziej posrany ja czy on.
wiem ze on był bardziej najebany odemnie po poleciał na ziemie jak jak niespodziewanie wypuszczony paw wulkaniczny.
słowa wypowiedziane wtedy przezemnie zabrzmiały jak, conajmniej, zemsta zorro za te wszystkie lata, lub cos wypowiedziane w stylu bogusia lindy z obnizonym głosem:
- tona chleba juz dawno zjedzona!!
ROZDZIAŁ 2
jak rys poznał swoją drugą połówke?
hmm, rys był bramkarzem - dosłownie i w przenosni - jak to mawiał swego czasu ojciec chrzes(t)ny mojej ukochanej:
- "rychu jak bronił to na niego chuja w miescie nie było" - zdzisław, 22 czerwca 2004 roku godzina 3:17 sklep monopolowy - po litrze wódy..
był tez bramkarzem czyli ochroną (teraz tez jest ale to juz całkiem inna historia:-) w jakiejs tam mi blizej nie znajomej dyskotece, i jak to za czasów PRLu bywało, "pan ochrona" trzymał klamke od wc. (te komunistyczne tradycje mnie niesamowicie zaskakują do tej pory)
na tej dyskotece była takze Pani D.
Pani D. z chorym pęchezem.
pan ochroniarz myslał ze pani D go podrywa, tak co chwile chodząc do toalety, wiec juz pewny własnej autosugesti, pewny siebie zagadał panią D, i tak sie poznali..
EPILOG
wymażone okolicznosci do tego by PONAD 24 lata pózniej, w demokratycznym kraju, zjadanym od srodka korupcją, opowiadał o tym w internecie syn pana Ryska i pani D.
p.s. tona chleba
bochenek chleba wazy 600 gram. 600 gram chlevba to około 24 kanapek.
10 bochenków chleba wazy 6000 gram.
100 bochenków chleba wazy 60000 gram czyli 60 kilo
1000 bochenków chleba wazy 600 kilo
czyli tak na oko zanim pierwszy raz mu przypierdoliłem musiałe zjesc coś około 1600 bochenków chleba czyli 38400 kanapek..
i tu nasuwa sie druga rozkminka - czy powiedzenie ryska "jeszcze tone chleba chłopczyku" miało jakis wiekszy sens?
przyjmując ze do 20 roku zycia tak od piatego roku (srednia), brałem 4 kanapki do szkoły i 4 jadłem na kolacje, to daje nam 8 kanapek dziennie (1/3 chleba dziennie?? dlatego tak wyglądam jak wyglądam) 15 lat to jest 5325 dni, czyli przez 15 lat zjadłem 42600 kanapek..
czyli zgadza się!!
niesamowite!!
tone chleba zjadłem około 18 roku zycia i wtedy pierwszy raz w obronie uciśnionych podniosłem reke na rycha!!
ahhh ten rychu!! - mądry z niego człowiek..
|