Dzisiejszy dzien,  mozna by nazwac kompletna porazka, gdyby nie spacer z Dorka i Caro - psa materialisty ;P(na foto_) 
                                                                            Centralnie zalamka:/
                  Nie dosc, ze dzisiaj od samego rana mnostwo problemow, zly los i costam, to jeszcze fooch ze strony C. ;[
                                                                    Jak sie wali to wszystko, a jaaaak!
                                       Na szczescie wpadlam na genialny pomysl zeby isc na spacerek i serio pomoglo ;)
                                                    W koncu w takim towarzystwie, nie sposob sie dolowac ;) 
                                          Dorotka dziekuje ;*:*:*:*:*:* Na takie spacery musimy chodzic czesciej ;)
                                                      W sumie Gil-u proszony o pomoc tez mnie NIE olal ;*
 PO cpacerze z Dorka wrocilam bez czucia w rekach ( z zimna) i z bolem nog (od tych wszystkich kilometrow ktore dzisiaj zrobilysmy)
                                  Od wczoraj testowalam prawdziwosc powiedzenia, ze przyjaciol poznaje sie w biedzie:(
                                                                          O wyniki lepiej nie pytaj!
    Dochodze do wniosku ze "odbce" osoby bardziej pomogly w poprawie humoru i w ogole, niz Ci od ktorych pomocy oczekiwalam;/
                                                                                       Ehh bywa ;/
              Dzisiaj tez doszlam do wniosku, ze wszystkie herbatniki sa takie same i nigdy mi sie smakowaly, a szczegolnie taki jeden.. 
                                                       Pozdro. dla: Dorki i Gila:* , Michala:D , Dawida, Piotrka i ANC ;)

Track na dzis: Fu-obiecuje zadzwonie.mp3