wsk // odwiedzony 152856 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (591 sztuk)
19:28 / 28.11.2005
link
komentarz (1)
Strasznie nie lubię być w nieposiadaniu papierosów. Bo, wiadomo, łatwiej palaczowi, gdy ma papierosy i może powiedzieć sobie: a, nie chce mi się palić, niż palaczowi, gdy papierosów nie ma, że chce mu się palić. Jam ten drugi przypadek. Czekam na mamę, być może przyniesie wybawienie i umiejscowi mnie w grupie wspomnianej jako pierwsza. Ogólnie to czas niewiele-zrobiłam-przez-3lata-nadrobię-w-jeden-semestr się zaczął. Nie mówię o sobie, bo ja, porównując do niektórych nauczycielek/li, zrobiłam raczej wiele niż nie. Ale cóż, to w końcu nie mnie za to płacą. Za to bym robiła niewiele i nadrobić sobie mogła wrzesień-grudzień,klasa III. Bo 8 sprawdzianów tygodniowo to, przepraszam, najdoskonalej wyrażony brak szacunku dla ucznia i zasada, że gówno ich obchodzi jak, ważne, żeby uczeń zdychał, czołgał się po ziemi, krzycząc, że marzy o weekendzie, żeby móc się chociaż wyspać, żeby mieć więcej czasu na naukę i obejrzeć sobie powtórki "Na wspólnej" (bo już o imprezach nie wspomnę). Bo jak pani od angielskiego robi sobie selekcję: dziś wezmę pracę AA, BB i CC, i za to dostaje pieniądze, by tej selekcji nie robić, to skoro ja mam bezpłatnie, to ja sobie też selekcję przeprowadzę: sikam na przedmiot A, B i C. Tylko, że potem będzie selekcja: AA za wybieranie sobie przedmiotów nie przepuszczę, BB przepuszczę, CC hm.. może też udupię. Nie "bez przesady" tylko tak jest. Tak bywa. Oby nie było. Bo nie po to nie robiłam żadnej selekcji, bo tylko się wywodzę i użalam, co związane jest z ogromnem nauki, jaki mnie przeraża, żeby mnie wyselekcjonowano do obladnia bo coś tam. Ale panią, którą mam cały czas na myśli, chyba zasypało. Zasypał ten znienawidzony przeze mnie śnieg. Dziś nie robiła selekcji: ciebie pomaltretuję psychicznie, a ciebie zostawię na nastepne zajęcia. No. I powtórki z historii, które nie wiem jak zaliczę wszystkie. Plus inne mnóstwo rzeczy, których tknąć nie mogę, bo bez fajki to tak mi lewo jakoś.