2005.11.29 19:01:40
Dzień jak co dzień
Najpierw kawałek pysznego, domowego sernika.
I koniec sielanki - trzeba poczytać o głowicach magnetycznych.
Co za absurd. A Kwiatuszka dopiero jutro wieczorem zobaczę... I znowu nie mogę się zdobyć na robienie zdjęć na ulicy.
|
|
|
|