22:54 / 02.12.2005 link komentarz (1) | czasem myślę, że można by było coś napisać
coś
tak, to stanowczo zbyt dużo jak na mój stan psychiczny
z kąta spoziera na mnie drwiąco zielone, grzechotkowe, urodzinowe hula-hop
niby przybyło, a niby nic się nie zmieniło
nadal nie chcę mi sięspać po 24 i lubię liczyć plamy na niebie (tak, to zwichrzenie od pamiętnego biwaku, na którym padało trzy dni pod rząd i myliśmy się w kałużach ;)
szczerze, to bym wróciła już, bo coraz częściej mam poczucie zupełnej oderwalności, że po prostu już nigdzie nie nalezę
a sny coraz głupsze, choćby o naczyniach, które przez nie mycie zarażają się pleśnią
masa koszmarów, bazujących na 'życiu pokojowym' w internacie
doigrałam się, mam teraz disco laski, doigrałam się, no kurwa jak nic doigrałam się, i módlcie się żeby nie zaczeła podrygiwać w rytmie jakichś r'n'b zajebiście modnych hitów
ideał, ideał się zmył, a może nawet rozmył
mimo wszystko.... jeśli muszę i wybrać będę mogła jak odejść... chciałabym umrzeć z miłości... chciałabym umrzeć przy Tobie...
już teraz
bez odbioru, macham lewą częścią mushu :)
|