09:31 / 05.12.2005 link komentarz (5) | marzenie o wyrwaniu się, przeradza się w jak zwykle szary obraz braku wyrwania się
jednak jestem za mało przebojowo albo wyrastam z kłamstw w stylu, mamo, ja bardzo bym chciała pojechać do koleżanki
w oddali migają koncerty, zajebiste, nie zapomniane....
kurwa
i jescze będę mieć choinkę w pokoju, nienawidzę internatów w takich momentach
ktoś do rozwiązywania problemów, małych nieistotnych,potrzebny od zaraz, natychmiast, już
zielony czy niebieski?
|