02:17 / 23.12.2005 link komentarz (0) | Chyba osiagnalem taki stan, ze do szczescia nie potrzeba mi duzo wiecej. Wszystko z jednej strony wzglednie poukladane, a z drugiej nieludzko czesto zachowuje sie jak dziecko (tez to lubisz, zero chronologii, podupadajaca odpowiedzialnosc). Dobrze mi z tym. Hedonista. Egocentryk. Jedynak. thanks |