15:48 / 31.01.2006 link komentarz (3) |
Różnie to bywa ostatnio ze snem.
Najczęściej bywa z nim tak, że występuje w małych ilościach i popołudniami urządzam sobie leżakowanie jak w przedszkolu.
I żalę się sis, że chce mi się spać.
A ona na to:
- To idź.
Więc mówię, że nie, bo wuchta rzeczy jest do nauczenia i w takim razie to chyba nie powinnam.
Podsumowanie tudzież rada brzmi tak:
- Jak chce Ci się siku to idziesz się wysikać?
I już, tyle rodzinne wsparcie.
A.
|