justynek//n-log home>>foto >> |
2006.02.10 13:29:13 |
link|komentarz (8) |
Moze jestem lekko nieprzytomna i jeszcze sie nie obudzilam... ale panowie w recepcji pewnego krakowskiego hotelu, to chyba sa silnie skacowani albo jeszcze nie wytrzezwieli od wczoraj. Nie wiedzialam, ze rezerwacja pokoju w XXI wieku, może być czynnoscia tak skomplikowana i wymagajaca niewyczerpanych pokladow cierpliwosci od rezerwujacego. Ja nie jestem osoba specjalnie cierpliwa, wiec czterokrotne przekierowywanie mnie z recepcji do administracji i z powrotem oraz pytania w stylu „Czy na pewno chodzi pani o luty?” doprowadzily mnie.. delikatnie mowiac do irytacji. Ide malowac spienione morskie fale.. temat w sam raz pasujacy do mojego nastroju ;-) |
|