Karaoke. Pięknie. Zdarte gardło i chyba utracona szansa na wygranie flaszki. Jutro wyjazd. Więcej zamieszania niż kiedykolwiek. W głowie jedno. W kościach drugie. We krwi wszystko. Intensywnie wokół przyszłości myśli krążą. Boję się każdej podjętej w tej kwestii decyzji. Bo wiem, że spieprzę.