milen // odwiedzony 38212 razy // [gas_werk szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (123 sztuk)
15:46 / 18.02.2006
link
komentarz (6)
nio gdzież ja mogłabym byc w walentynki jak nie w RzEsZoWie :))) nie cierpie tego święta bo jest tak banalne i komercyjne że aż piękne jak się ma je z kim dzielić. zreszta nie ma sie 15 lat żeby to przezywać a poza tym ja mam walentynki codziennie a ten dzień był tylko jakimś potwierdzeniem wszystkiego..
no od poniedziałku jak wiekszość ruszamy na uczelnie ::yeah:: bałam sie planu zajec ale jest oki piątek i co drugi wtorek mam wolne ::jupi:: ale za to poniedziałek i czwartek od 8 - 20 i żadnej przerwy i będzie ból jak sie koła zaczną jak w czwartek mam 4 ćwiczenia :// ale nie narzekam:))
ja w sumie dopiero sie zwlokłam z szanownego łoża odsypiałam:/ ale jeszcze chętnie bym pospała bo w sumie to dwie noce odsypiałam a dziś wieczór znowu w pracy:))) najgorsze będzie to że i ostatki spędze w robocie a nie...
no nic trzeba sie przyzwyczajić..
a teraz wielkie przygotowanie do czwartkowej IMPREZY :)))