13:46 / 19.02.2006 link komentarz (0) | Zastanawiam się czy nie odejść. nie odejść stąd. nie stanąć obok nieopodal. nie stanąć tak by mnie już nie było widać. jestem w rozewany trosze. wczoraj jeszcze wiedziałem co pisać. dziś już nie wiem.
btw. jak chcesz kogoś przeprosić to najlepiej jak raz na zawsze odejdziesz od postępowania którym zraniłem drugą osobę. to jest mega mozolna praca, ale mega zajebista sprawa. siędząc w konswesjonale mówisz "postanawiam się poprawić" a za miesiąc przychodzisz z tymi samymi grzechami... jak to kurwa jest ??
nic tu po mnie. ide zjęść ze smakiem SNIADANIE o 13:46 ;) |