02:06 / 09.03.2006 link komentarz (3) | nie czytaj mych myśli. prosze.
chce wyrzucic ten egoizm swój ,
to musi być czyn,
który zaćmi, miernoty słów ,
nie wiem jak mam wyzbyć się tych nawyków ,
może przydałby mi sie odwyk od narkotyku ,
a jest nim egoizm mój
i udaje że jestem mądry wolny od syfu
a umiem tylko pierdolić znów
a umiem tylko pierdolnąć w stół
a nożyce nie zadźwięczą ,
tylko to co wywarło na mnie piętno.
to we mnie weszło a pozostał error.
nie wiem co to znaczy dawać życie bliskim ,
umiem tylko zdradzać. niszcze instynkt ,
przetrwania w sobie ,
ja go powoli zatracam, i kończe
żywot mego świata w chorobie ,
która jest wywołana przez kolke ,serca.
co raz wiekszy ból i dygotania serca ,
tu musi być postój bo pochłania mnie męka ,
niknie puls - ta droga przestała zakręcać ,
nagle ze wsząd zaczyna osaczać ciemnia ,
gdy sam siebie już przerażam coś rozświetla,
gdzieś tam widze nadzieje
chcąc nie chcą ide.
gdzie?
nie wiem.
nic tu nie pozostanie.
|