10:10 / 15.04.2006 link komentarz (1) | mętlik okropny, najlepiej wyjechać i przemyśleć wszystko od początku, tyle że nie można tak "od poczatku" co tydzień bo nigdy nie ruszę z miejsca. irytują mnie okropnie puste reklamówki zachaczone na drzewach tak wysoko że nie mozna ich ściągnąć.przy oknie w kuchni, na drzewie, wiszą dwie, a pod moim oknem jedna. krajobraz śmieciowy do potęgi n'tej wcale mi nie pomaga. do tego wszystkiego weszeła dziwna moda na jakąś jasność umysłu, której każdy ode mnie wymaga, a ja np nie wiem czy te buty są na pewno eleganckie, czy powinnam przestać już jeść bo idzie wiosna i czy aby na pewno to jest miłość mojego życia.z tą miłością w sumie jest raban najgorszy, im więcej deklaracji wymaganych, tym mniej w ogóle chce mi się coś deklarować. o dziwo kolejny bukiet róż wiele tu nie zdziała. w głowie tupie nóżką. |