2006.04.19 20:45:21 link
komentarz (0) |
Hehe, no ładnie - Krux ma koszmary. Dobrze że nie na jawie ;P
Meczyki ostatnio fajne. Pogoda dobra była nawet i można było pyknąć. Małe zgrzyty z cywilami na boisku... :/ Oby wszystko się rozeszło po kościach...
A po meczyku pod budką z piwkiem pijemy sobie... soczki :) i nawet dostaliśmy kalendarze Carsberga bo coś o karcie stałego klienta przebąknąłem :D
Ostatnio sobie tak szedłem parkiem Serkowskiego... Hej Bulek, pamiętasz to?? Jak mnie wzieło na wspomnienia :D Hehe, te skrytki i to wszystko - to była zajawka :)
A teraz to takie małe... pamiętam że przejście z piaskownicy np. na górkę z sankami to już była przechadzka nad którą trzeba było się ostro zastanowić :]
Co do koma to chyba się zdecyduje - odezwij się na GG bo już mnie strzela brak koma!
A tymczasem (borem,lasem)...
Nadrabiam zaległości filmowe :)
Ed Wood już był jakiś czas temu a teraz Basquiat.
Właściwie to przydałoby się coś pouczyć bo nikt mi nie napisał czy jutro jest kolos czy nie...
Wogóle to niezłe jajca są na AE teraz - nie dość że zajęcia tylko w 2 dni to teraz tu święta tu coś komuś wypada a potem długi weekend majowy i wychodzi że z małą przerwą to miech mam wolny :D
Ale plan inny: Liga Mistrzów a potem wreszcie spanko!
[ van KolageN (jeszcze z uchem) ]
Dopisek pomeczowy:
Wczoraj meczy Barcy super, Ronaldinho jak zwykle klasa. A dziś Arsenal ładnie się pokazał na ostatnim meczu na stadionie Highbury (jeee, wreszcie skończą się mecze z chyba najniżej umieszczoną kamerą :P ).
A Herbata zielona z opuncją figową jest zaJEbiSTA - chyba się uzależnię (jak tylko do Tesco pójde albo gdzieś to dorwę).
Kolastyna rulez - pozdro dla Moni K. :)
|