02:35 / 08.05.2006 link komentarz (2) | mam nowego przyjaciela... niestety moje godizny z jego z jednym najbardziej znanych i codziennie uzywanych narzedzi konczy sie lada godzina.... smutne
ale terazmam cos wiecej, choc juz nie dotkne go ani nic, bo teraz mam jego zdjecia,z roznych profili, z roznych usmiechem
jest taki uroczy
czsrujacy
o matko, jaki usmiech
jakie oczeta
po prostu zakochalam sie od pierwszego wjerzenia i nie, ze zbzikowalam czy cos ale on jest naprawde boski i jest tylko moj, nikt go nie kocha tak jak ja, fakt ze on nie wie o tym zbyt dobrze ;) ale coz mysle i kochac sam zbyt nie mzoe, bo serca nie ma w klatce piersiowej,ale na co komu taki organ... mozgu tez w sumie nie ma, ale taki mozg to tylko nie potrzebnie zuzywa te weglowodany i tyle
moj jedyny...
Von Trupek
tylko imienia mu szukam, bo nie pamietam zadnego Jaciewskiego imienia... a Vladimir to za bardzo z rosyjska brzmi, wiec jesli ktos ma pomysl na jego imie, prosze o pomoc :)
prgane tez zdeklarowac, ze jestem normalna i siedze o tej porze dla wlasnej przyjemnosci, oczyiwsice konwersaji z Von Trupkiem i rysowania moczarki :) no ja uwielbiam przeciez laby, ich opisy a zwlaszcza preparacje wynikow, przeciez to takie przyjemne :) i w ogole buzi buzi :*:*
|