22:09 / 30.05.2006 link komentarz (1) | No dobrze moi mili pora na ostatnia notkę w tym roku szkolnym pewnie długo ale to długo nic nie sklecę gdyż jadę na miesiąc na praktyki do Myczkowiec. Zastanawiam się co by tu napisać żeby niczego nie pominąć i nikogo nie urazić. Najlepiej było by ominąć wszystko i o niczym nie pisać, ale było to również bardzo nieuczciwe w stosunku do siebie. No to tak (zacznę od głupot), dziś w godzinach wieczornych powróciłem do domu po pobycie u swojej drogiej rodzinki z Nysy, byłem tam od piątku (dziś jest wtorek) i trochę wypocząłem przed wakacjami bo zapowiadają się dość krótkie i w biegu wiec musiałem odsapnąć po roku szkolnym, który skończyłem w czwartek (pozdrowienia dal panów policjantów :D :D, no i zabieram się od jutra do ostrej roboty bo w końcu kiedyś trzeba. Mam jutro egzamin u Liderów wiec trzymajcie za mnie kciuki. Na urlopie trochę się pochorowałem, ale do tego to już się zdążyłem przyzwyczaić i nawet nie zwracam na to uwagi. Jadąc pociągiem przez 6 i pół godziny człowiek ma DUŻO czasu na myślenie i takie tam sprawy z tym związane. Wyciągnąłem parę wniosków, ale nie będę ich komutował bo jest tego dużo i sam je jeszcze musze przeanalizować. Jednym słowem kończę b już mi się nie chce. Pozdrawiam, dziękuje za modlitwę i nadal o nią proszę.
PAX TIBI
|