made_in_thailand // odwiedzony 86627 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (258 sztuk)
09:49 / 01.06.2006
link
komentarz (0)


godziny przepłakane nie mają żadnego znaczenia.
tracę skrupuły. nie chcę mieć skrupułów. nie chcę mieć zasad.
nie chcę już nie móc czegoś zrobić, nie chcieć tego zrobić, bo kogoś to skrzywdzi. zaboli. nie chcę już tak się ograniczać dla kogoś. to nigdy nie daje efektów. i nikt nigdy tego nie docenia ani się nie odwdzięcza.
nie chcę czuć się wiecznie porównywana, nie chcę, żeby wiecznie pokazywano mi: popatrz, taka powinnaś być.
kiedyś umiałam to olać i cieszyć się z tego jaka jestem, jak wyglądam.
i potrafiłam być z tego dumna.
teraz mam wzorzec, którego nigdy nie dosięgnę. a który jest tym, co fascynuje i wciąga.
jestem wściekła na siebie, że nie potrafię zaakceptować tego, że to nie ja fascynuję. że to nie we mnie chce godzinami się wpatrywać. że o mnie nigdy tak zawzięcie nie walczył. wogóle nie walczył... i nie będzie walczył... i nie zależy mu na tym, żeby cokolwiek zmienić.

przede wszystkim jednak nie chcę, żeby człowiek, którego Kocham najbardziej na świecie i dla którego zrobiłabym wszystko uważał, że jestem dokładnie taka sama, jak ktoś, kogo nie szanuje, nie kocha i kim gardzi.

przez ciebie czuję się żałosna...
nie tak powinno być.


szala opadła. tak długo walczyłam. a teraz przegrałam.