dzisiaj jak jakiś świr z rana polecialem na siłownie (rano = 12 am cet w koncu sobota) potem szybkie pranie, sprzatanie, prasowanie, wziąłem prysznic umyłem włosy (święto), ogarnąłem pościel, aż sam jestem pod wrażeniem, jeszcze może poodkurzam jutro będę umierał a jeszcze tyle nauki. za krótka ta doba.