postrzelona // odwiedzony 25547 razy // [trez|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (77 sztuk)
20:37 / 18.06.2006
link
komentarz (5)
Poznałam go. Całe życie za mną chodził, mówił często "uważaj, nie idź tą drogą, żle robisz, to niebezpieczne". Czasem też mi gratulował lub chwalił:), czasem po prostu rozweselał. Zawsze był mi bliski, jak cień,ciało permanentne, zawsze przy mnie. Z początku sądziłam , że to sumienie potem że mam rozdwojenie jaźni. Ale teraz już wszytko jest jasne. Gdy usłyszę głos, który każe mi patrzeć na tęczę lub zachód słońca, który znajduje mi nowych przyjaciół i utrzymuje przy mnie tych starych to wiem że to nikt inny jak mój stróż. Anioł Stróż:)