18:19 / 20.07.2006 link komentarz (2) |
Zdałam mature... żeby nie było.
I wynik też mnie w sumie zadowala... żeby nie było.
I impreza na cześć wyników matury też juz się odbyła. I od razu powiem ze było całkiem fajnie... żeby nie było.
A moja kumpela nie zdała matury, a potem sie okazało ze Giertych potrafi robić sztuczki i nagle kumpela zdała... żeby nie było.
I jakoś tak nadal nie chce mi się nic pisać.
Tak tylko napisałam, że zdałam... żeby nie było.
:)
K.
|