z okna pokoju, w którym teraz mieszkam, widzę wielgachny szyld: IKEA
żeby dostać się do poznańskiej IKEI muszę tylko przejść przez ulicę, przeskoczyć przez dwie grube rury ciepłownicze, przebiec przez dwupasmówkę, przespacerować się przez trawnik i jestem w raju miłośników szwedzkiego stylu
wiecie, że uczyłam się jeździć na parkingu M1?
ile razy ochrona wyrzucała Nas stamtąd:D...
przyjeżdżał podchmielony pan na rowerku i tonem nie znoszącym sprzeciwu oznajmiał, że tu teraz nie wolno przebywać:)
chyba lubię to miejsce...
|