15:28 / 01.09.2006 link komentarz (2) | miewam ciezkie sny
snia mi sie rzeczy od wirtualnie nierealnych po tak rzeczywiste, ze az musze otworzyc oczy, aby sprawdzic, gdzie jestem
z czasu jak bylam w londynie to pamietam, ze czasami budzilam sie w srodku nocy i mialam wrazenie, ze spie na jednej ze stacji metra, bezdomne dziecko ze skklejonymi wlosami, jakbym sie unosila nad soba i czula ze ja to ja, choc moge obserwowac kazdy grymas swojeuj twarzy
myslalam ze przejdzie, a jednak nadal budze sie przerazona tylko po to, zeby sprawdzic czy nie spie w przejsciu miedzy northern line a piccadilly line, czy nie zasnelam w zadnym z tych korytarzykow albo kolo kogos kto gral na skrzypcach
owszem snia mi sie bardziej normalne rzeczy
np. ze jezdze schodami a na szczycie schody wcinaja mi sznurowki, a potem mnie cala i ludzie, ktorzy byli ze mna nie zauwazaja, ze mnie nie ma, a ja istnieje w schodach i przygladam sie ludziom, ktorzy albo stoja na prawie stronie albo ida po lewej
i lapie ich spojrzenia, ale oni mnie nie widza, choc i tak odwracaja swoj rozbiegany wzrok, jakby wiedzieli, ze ktos ich widzi, ale nie wiedzieli gdzie
sni mi sie tez wizyta w kinie, w kinie na 20 sal. gdzie trzeba dojechac schodami porownywalnymi do tych w modern tate... klaustrofobicznie ciasne
ale mimo wszystko usmiecham sie, gdy chlopak, ktory dziwnie mi sie przygladal podchodzi do drugiego i wsuwa swoja reke w jego reke
zastanawiam sie czy nie sa to jakies fragmenty rzeczywistosci, elementy, ktory mi ulecialy i zostaly na nowo przywrocony mojej swiadomosci w snach
i czasami snia mi sie miasta noca, nie tylko te ,ktore znam, ale tez te, w ktorych nigdy nie bylam
nieskonczona wedrowka, suzkanie po omacku, po ciemku sladu innych ludzi
i zazwyczaj jest tak, ze w tych snach jestem sama, zupelnie sama
mam wrazenie, ze snia mi sie ludzie, ktorych tak naprawde juz nie zobacze, bo niby gdzie, niby jak
przybyl dzis adres do wyslania pocztowki, przbyla tez obietnica zalozenia bloga literackiego
usmiecham sie bezradnie... czy mam to cos, zeby zalozyc takie cos? |