I juz pol dnia wolnego zlecialo. Na niczym doslownie. Fakt, ze wstalem przed 13 tez ma znaczenie, niemniej jednak, nosz w morde jeza, wyspac sie trzeba odespac po tygodniu pracy. No i tak chyba z tygodnia na tydzien przewegetowac to w pracy, to w domu.