14:25 / 22.09.2006 link komentarz (3) | Me dzisiejsze śniadanie krwią zakrapiane. Łajzowata coś jestem. Nic mi nie idzie, a jak już ruszy, to coś spieprzyć muszę. Nie zliczę tegorocznych rozcięć, cięć, poparzeń. Łajza maksymalna. Bu.
Martynaa (14:45)
sierotka
wsk (14:45)
noooooooooooooooooooooooooooo
wsk (14:45)
powiedz to
wsk (14:45)
powiedz!
Martynaa (14:45)
hahahaha
wsk (14:45)
nie obrażę się!
wsk (14:45)
poużywaj sobie!
wsk (14:45)
dalej!
Martynaa (14:45)
waszka Ty sieroto!
wsk (14:45)
mocniej!
wsk (14:45)
mocnie eeeeeeeeeeeej
Martynaa (14:47)
jak moglas se rozjebac palca cipo
Martynaa (14:47)
popierdoliło Cie?
Martynaa (14:47)
głupia jestes na maxa
Martynaa (14:47)
psss
wsk (14:47)
jeszczee!
wsk (14:47)
nie krępuj sie
Martynaa (14:53)
ej wogolezawsze sobie rozjebiesz palca a pozniej narzekasz ze Ci potrzebny a masz rozjebany
Martynaa (14:53)
pst
Amen.
|