17:54 / 04.10.2006 link komentarz (3) |
Wczorajszy dzień, a raczej noc, była sponsorowana przez liczbę 220. Tyle minut mi się pociąg spóźnił i od 1.40 do 5 rano wegetowałem na ławce jak menel. Jebać skurwiałe PKP (Poczekaj Kiedyś Przyjedzie)!!!
A ciebie , kurwo z sieradza, nienawidze nadal!!!
Ale koncercik będzie mistrz!!!
|