– Obawiam się, że chyba mi stary nałóg wrócił - znowu pijam Lifta
– Nie zgadzam się, wystarczą Ci dwa - który rzucasz: papierosy, ogame czy lifta? – Oczywiście, że Lifta!
A następnego dnia zmiękła mi rura i w ramach dowodu miłości sama mu to ohydztwo kupiłam.
Docenił.