no to jesteśmy,
już po hell-o-win, tbi dwa, i kilku innych śmieszniejszych, bądz bardziej przygnębiających imprezach i wydarzeniach na uczelni. W tym tygodniu sporo roboty trzeba przez weekend ogarnąć angielski bo w poniedziałek midterm, na czwartek projekt z inżynierii a jeszcze przecież trzeba iść na basen w między czasie i ustawić się ze znajomymi na meczyk w końcu polska gra, może po ostatniej wygranej z argentyną coś w reszcie z tego będzie.. na patelni skwierczy kolacja, a ja świerzutki zaraz wskakuje do wyrka poczytać książeczkę. peace !
"don't hate the player hate the game."
// cisza. relax
EOF
komentarz (0)
|