03:17 / 26.11.2006 link komentarz (4) | nawet nie jestem w stanie powiedziec czy czegos chce
np. czy mam ochote na czekolade
jakos tak sie zrobilo nagle bezplciowi, bezemocjonalnie, dretwo i bez
poczte sprawdzam nadal
jakkolwiek nie patrzec, jestem
wymielona
przemielona
odmielona
rozmielona
i w tej konwencji do usranej smierci
ewentualnie moge dodac
rozbita na molekuly
rozmieniona na drobne
wyzuta
poza nawiasem
w kropce, przecinku, pytajniku i myslniku
btw, a tak w ogole nie wiem czy jestem... zwlaszcza po 8 tabletce przeciwbolowej (ups, moglam zazyc tylko 4? a to peszek :-)
a z anegdot na chwile, jak jechalam pociagiem to pewien pan zaaferowany zapytal sie odwaznie
- patrze, tak patrze na pania i nie rozumiem, jak pani sie udaje w tym wieku, z ta ksiazka i z tym oknem miec tak beznadziejnie puste oczy?
odpowiedz zostawiam w nawiasie na czarno |