felietonista // odwiedzony 4004 razy // [mindbitter.mumik nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (19 sztuk)
15:35 / 25.12.2006
link
komentarz (6)
Od dłuższego czasu zadaję sobie pytanie na które moi znajomi robią mi straszną awanturę...

Czym różni sie polski fanatyzm katolicki (nie mylić z religijnym), od fanatyzmu muzułmańskiego????
Chyba tylko tym, że my jeszcze za wiarę nie zabijamy, za to dajemy się zabijać...

Wszystko, lub prawie wszystko, co dzieje się ostatnimi czasy w naszym pięknym kraju niesie w sobie domieszkę katolicyzmu. Otwarcie nowej drogi - obok oficjeli BISKUP, otwarcie nowego odcinka autostrady - BISKUP, pogrzeb jakiejś znanej osoby -BISKUP, nawet (o zgrozo) mniej znanej - gimnazjalistka z Gdańska, też musiał nabożeństwo żałobne odprawiać wyższy funkcjonalriusz kk. Kolejne przykłady to wszelkie państwowe uroczystości, w tle zawsze widać różowe bądź purpurowe nakrycie głowy.
Ostatnio zdziwiła mnie wypowiedź niektórych PISowskich p(osłów), którzy przygotowali projekt uchwały o tym, żeby na króla Polski koronować Chrystusa.
Kolejny pomysł koalicji to zrównanie w prawach oceny z religii z innymi przedmiotami, a co za tym idzie za lufę z religii nie będzie się otrzymywało promocji do następnej klasy (sic!). Do tego oczywiście najlepszy pomysł... Teoria ewolucji ma (lub miała) być zastąpiona teorią kreacjonizmu.

Ponawiam więc pytanie. Czym (oprócz zabijania) polski fanatyzm katolicki różni się od fanatyzmu muzułmańskiego????
Dlaczego używam opisu katolicki? Celowo, gdyż przedstawicieli innych wyznań nie widać wcale lub prawie wcale. Mamy święta, więc owszem w tym okresie widzimy w TV przeróżne nabożeństwa ekumeniczne, za dwa tygodnie święta prawosławne, więc będzie nieco mowy o innych kościołach, ale poza tym okresem nigdzie nie widac przecież pastora przy otwarciu drogi, mostu, muzeum etc... To samo tyczy sie prawosławnego popa.
Nie chcę już zagłębiać się w dalsze szczegóły, a znalazłoby się ich kilkadzesiąt, gdyż pewnie posypały by się gromy z jasnego nieba...

Ja naprawdę nie mam nic przeciwko Bogu, to jest jasne. Wkurza mnie tylko to, że wszędzie widać rzymsko-katolickich księży i biskupów...