kecaj_kecaj // odwiedzony 36169 razy // [nlog/eye nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (4294967295 sztuk)
07:27 / 04.01.2007
link
komentarz (5)
"To jest Polska Czarnuchu..." Ogólnie mowiąc padam na ryj w środku i na zewnątrz tak samo. Ciężko jest stać w środku najwiekszych deszczów od paru lat o tej porze i w tym miejscu. Po co to wszystko było. Ludziom nie chce się myśleć, bo kiedy myślą dręczą ich te same kłopoty tylko dwukrotnie bardziej. Gość obok mówi, że ma problemy ze wszystkim, a szczególnie z mieszkaniem. Wiesz jak to teraz jest - mówi - Wszyscy namawiają Cię na kredyt. Racja. Ale nie tylko na mieszkanie. Wrzeszczą wszyscy, a w szczególności wystawy w sklepach i reklamy w telewizji, żebyś ich wszystkich kupił. No i urzędnicy dalej krzyczą żebyś ich kupił. Sąsiedzi starają się jak najlepiej sobie doradzać, ale okazuje się, że wszystkie porady są nieodpowiednie i i tak jest nie dobrze. Poza tym gość ten co zawsze w środku stoji mówił, że facet to chce być dla kobiety numerem jeden, jasne nie chodzi o jakieś zdrady i kłamstwa, tylko o to, żeby Ona patrzyła na Ciebie lepiej niż na brata czy Ojca, którzy mają mega szacunek. Cóż Każdy ma swoje problemy jak widać, a moje przy tym są małą cząstką. Bo inny gość znowu ma jakby nową pracę, jeszcze nie zna zasad całego działania i ma problemy. W dodatku jest wrażliwy na to wszystko i po prostu nie idzie jak powinno.
Narzekają, że pieniędzy nie ma chociaż nie są ponoć najważniejsze. Kościół nie zachowuje się jak powinien a jego bywalcy tym bardziej.
Wszyscy narzekają, że nie ma w co wierzyć. Oto ich problemy. Tak to wygląda. Moje są przy nich ponoć małe, inni mają gorzej, ale są tacy, którzy myślą, że nie powinno się patrzeć z perspektywy innych tylko swojej. Ale inni to nie muszę być ja. Nie muszę, mogę, ale nie muszę.