14:12 / 09.01.2007 link komentarz (2) | Górnicy znów zapowiadają strajki... Jeszcze im się nie znudziło? No tak, teraz opinie publiczną zajmują inne ważne sprawy, m.in. SB-ckie teczki w polskim kościele katolickim, nowe "przecudowne pomysły" ministra Romana G. , wybór prezesa NBP...
O górnikach cisza. Muszą więc przypomnieć całemu społeczeństwu jak się wywalcza podwyżki, jak się dyskutuje i w ogóle przypomnieć, że górnictwo w Polsce istnieje naprawdę. Ostatni pomysł to renegocjacja układu zbiorowego pracy... A co oczywiście za tym idzie podwyżka. Niech ktoś z innego zakładu pracy (nie państwowego) zastrajkuje żądając podwyżki? Jaki będzie efekt? Zwolnienie. A im wszystko wolno. Odnoszę wrażenie,że w górnictwie potrzeba sprawnego prywatnego managera, a nie kolejnego tylko dyrektora. Górnicy zachowują się tak, jakby kopalnie, czy spółki węglowe należały do nich, a oni przecież tylko tam pracują. Droga wolna do wolności. Skoro Wam, szanowni górnicy nie podoba się wasza pensja, czy przywileje, o których reszta kraju może tylko pomarzyć, to jaki problem się zwolnić... Przecież na wasze miejsce znajdą się ludzie, przecież mamy 14,5 % bezrobocie...
I rzyg.... mi się chce, gdy słyszę argumenty o tym, że z pieniędzy śląska wybudowano prawie cały kraj... I co z tego? A ile do Was dołożyło państwo w kolejnych próbach restrukturyzacji przemysłu węglowego, tylko po to, żebyście w ogóle mieli pracę...
Teraz dzięki temu macie przywileje, dodatki, 13-tki, 14-stki, Barbórkę... Żaden inny pracownik nie może liczyć na takie przywileje. Może najwyższa pora uzmysłowić sobie, że nie jesteście pępkiem kraju...
A właśnie mamy nowy rok. za chwilę ogłoszone zostaną wyniki finansowe kopalń i spółek... I co będzie? Scenariusz jest każdego roku ten sam... Znów będzie liczenie zysków i ile powinno się przeznaczyć na kolejne premie dla Was. |