Siedzę sobie sama w domku i na gadu-gadu nikt nie zaczyna rozmowy,próbowałam zadzwonic do Krzyśka,ale nie ma go w domu,Piotr nie chce ze mną rozmawiac,a Ewka nie odbiera telefonu.Nudy,załamka,cisza.Ja chcę iśc na imprę,bawic się,szalec i nie myślec,co dalej,ale zamiast tego niestety muszę byc w domku.Załamka.