Byłam dzisiaj w Trafficu.Nic przed pójściem do Traffica nie jadłam,a potem się strasznie źle czułam.Miałam uczyc się gegry,ale nie za bardzo mogłam się na niej skoncentrowac.W domku zjadłam Lasagnę.Mam nadzieję,że nie przytyję.Ważę już równo 75 kilo.