biggus_dickus // odwiedzony 487272 razy // [nlog_pierwszy_vain szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1835 sztuk)
03:31 / 19.01.2007
link
komentarz (1)
Co to ja mialem... ogarnela mnie faza na filmy. Chociaz nie. Ta faza byla zawsze, tylko przez ostatnie kilka miesiecy nie bylo jak tych filmow ogladac. Nadrabiam? Cholera, nie nadrabiam. Ogladam, owszem. Koncze pozno. Rano znowu beda kurwy i inne takie. Choc w porownaniu do kilku tygodni wstecz, nie bedzie "nienawidze tej roboty", tylko bedzie "dlaczego ja musze pracowac?". Choc co do uczuc zwiazanych z praca, to...

No wlasnie. Fajnie, nie narzekam. Jednak cos drazni. Nie lubie pracowac z buractwem, bo sie zle czuje. Ale z uprzejmymi do przesady, na sile, dla zasady tez nie dobrze. Ej no kurwa, jak to jest, ze... nie no ja rozumiem, kulturalnie "dzien dobry, jak sie masz, dobranoc" itd, ja rozumiem "prosze, dziekuje". Ale w koncu taka moja robota. Facet, placisz mi za to, ze zmywam po tobie gary, nie musisz mi kilkadziesiat razy na godzine mowic "prosze, dziekuje" za to, ze umylem ci patelnie, ajt? To sprawia, ze momentami czuje sie troche tak kurewsko sztywnie, a ja tak nie lubie. Bo czuje, ze to jest na sile, na chama ta uprzejmosc. Zwlaszcza pracownicy. To po co tak? Cholerna brytyjska uprzejmosc.

Gdzie jest moja przejsciowka JuKej -> Jurop? Przeciez kupowalem nie tak dawno temu. Nie potrzebuje na teraz, nie potrzebuje na najblizsze dni, ale w zwiazku z pewnym przedsiewzieciem zdalem sobie sprawe, ze ja gdzies posialem. A w szafie posprzatalem zdziebko, nie widzialem podczas sprzatania, nie widze teraz. A gruntownie posprzatac mialem... dawno temu. Balaganiarz, czy len? Raczej to drugie, bo balagani sie samo przez dlugi okres czasu, nie mam tak, ze jebne byle gdzie i lezy. Mam tak, ze jebne w miare logicznie, choc nie do konca dokladnie. A jak tak za duzo razy jebne, to sie robi balagan, ktorego nie ma komu posprzatac.

Pisalem o tym juz nie raz, napisze znowu. Siedze po nocy i pisze pierdoly, zamiast kurwa mac isc spac! A rano bedzie... i tak w kolko.