16:17 / 19.01.2007 link komentarz (1) | Po piekielnie wietrznej nocy, kiedy to wracałem od kumpla z osiedla, dzisiaj nieco mniej wieje, ale co i raz pada. Oczywiście dzisiaj poszedłem na 1 zmianę do pracy, by po południu połazić po mieście ze swoją dziewczyną. Omal się nie pokłóciliśmy, jak z uporem maniaka usiłowałem wytłumaczyć Sylwii, żeby nie znajomiła się z Ewką. Wystarczyło, że poopowiadała mi "rewelacje" o tej kumpeli, to od razu zrozumiałem, że Ewka to kompletna debilka. A ja nie chciałbym, żeby moja dziewczyna przez nią zgłupiała.
Jutro też się spotykamy, by pospacerować po Starówce. Specjalnie pożyczyłem z biblioteki ciekawe książki o Warszawie. Mam tylko nadzieję, że pogoda będzie łaskawa i nie będzie padać i mocno wiać.
(Krzysiek)
|