19:37 / 22.01.2007 link komentarz (4) | Jadę z burakiem z osiedla autobusem:
- No ostry weekend będzie, studniówka
- Taaa...
- Alkohol kołuje kurwa co nie, bo w chuj muszę załatwić.
- No nieźle
- Ale na studniówkę nie idę, tylko se ci co nie idą robią oddzielną co nie.
- Spoko
- No i muszę do P. się odezwać po tani alkohol.
- On jeszcze kołuje? Nie siedzi w wojsku poza tym?
- Nie, no a podobno jeszcze może mi załatwić. Ale ja nie piję.
Kurwa.
W weekend MiastoPrzestępstw, WWA już NIEMAL pewniak. Strasznie smiesznie, bo tak mi z rąk szkoła wypadła, że ho ho. Ale już koniec zaraz na dwa tygodnie.
|