plic // odwiedzony 70083 razy // [nlog/eye nlog/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (162 sztuk)
19:57 / 22.01.2007
link
komentarz (0)


Z serii pogodowej:
Czas wiatru, szarówki. Święta w deszczu i w deszczu sylwester. Ciepły wiatr w styczniu. Malaryczne powietrze. Naloty dywanowe huraganów. Brak mroźnego powietrza w płucach, bezpłatnej krioterapii fundowanej nam przez naturę. Zamiast niej – szare powietrze.

Wszystko, co chcielibyśmy ukryć – pokaleczony bezładem i chaosem pejzaż, wstydliwe zakamarki pomiędzy garażami, poznaczone bateriami pustych butelek, złogi podmiejskiego brudu, śmietniska, kopce gruzu, sterty psich odchodów na trawie i chodnikach, porażki architektów i rozszabrowane do kości ruiny dawnego systemu – wszystko, co nie bardzo nam pasuje, od czego dawał wytchnienie litościwie skrywający niedoskonałości śnieg, teraz dolega nieprzerwanie. Tygodnik Powszechny M. Olszewski