16:15 / 27.01.2007 link komentarz (4) | Jakis czas temu pisalem, skad to ja nie mam znajomych. Zapomnialem o Świdnicy. No prosze, wlasnie widze znajoma na gg stamtad. Nie gadalismy od... gdzies od roku. Dziewczyna regularnie przysyla jakies kartki online z okazji roznych swiat, ja regularnie odsylam. Napisac? A nie chce mi sie. Za duzo ludzi na gg. Z reszta juz na poczatku tamtej szkoly mowilem sobie, ze z nikim spoza wro nie mam zamiaru utrzymywac blizszych kontaktow (z obecnej grupy), a i z wro nie bardzo. Za duzo znajomych, jakbym tak chcial z kazdej szkoly, z kazdego kursu, z kazdej pracy kolejnych znajomych pozyskiwac, to w ogole moglbym drzwi nie zamykac. Juz teraz momentami (no moze nie teraz, ale przed wyjazdem z kraju) bywalo tak, ze od rana do wieczora ktos mnie odwiedzal. Znaczy wiesz o co mi chodzi... lubie, ale co za duzo to nie zdrowo. Czasami potrzeba chwili wytchnienia. I przede wszystkim tylko zapowiedziane wizyty preferuje. Świdnica delete. |