|
no wiec... nie mam pracy.. szlag mnie trafia.. zobaczynmy czy dostane jutro jedną pracę.. z tego co sie zorientowałam konkurencja jest beznadziejna... ale rożnie bywa. Marek prawdopodobnie dostanie pracę w robobacie.. w koncu coś bardzo ambitnego.. twierdzi że główkę bedzie zadzierał.. ale ja mu to wybiję z główki:P
no.. ale odnalazł swoją drogę życiową. cieszę się z tego. przy okazji bedzie miał dobre zarobki.
a ja??? ja tez ak chce... matko boska..c zas ucieka.. ja też chce coś w życiu osiagnąć, i to dużo. mam nadzieje, że bedzimey kiedyś wciąz razem i bede zarabiac od niego więcej.. :P
hekate.. miło ze wpadłac:D |