02:46 / 04.02.2007 link komentarz (0) | I to jest wlasnie to, dlaczego nie lubie wracac do przeszlosci czasami. Kurwa, ale wtedy bylo zajebiscie. A teraz nawet nie wiem, jak to wszystko tam wyglada. Dobra, niewazne.
Ja jebie, na miescie jakas impreza, ludzie dra ryje, a mnie sie spac lekko chce. Pseudo kuzynka wlasnie pojawila sie na gg. Ile ona ma lat? Z 17 albo cos kolo tego i nie spi o tej porze?
W kwestii imprezy jeszcze. Walter to jednak jest jebniety czlowiek. Pozytywnie raczej jebniety, zabawny nawet. Byl chlopaczyna wczoraj na hiszpanskiej imprezie, dzisiaj mi mowil, ze na nastepna mnie bierze ze soba. Ok, fajnie, czemu by nie, mozna zobaczyc jak sie inne nacje bawia. A kiedy nastepna? We srode. Oj kurwa, to juz poszedlem... przeciez w czwartek rano do roboty. Dobra, pewnie bedzie jeszcze jedna. Pojde, popatrze jak sie kuchenny brejfhart zapija, pozniej bede opowiadal na jego temat glupoty w robocie, zeby wreszcie ode mnie sie odczepili :P
Dzis jeszcze, wczoraj w sumie. Brawa dla Krzycha. Choc z nieco innych powodow postapil, jak postapil, to i tak brawa dla niego. Swoja droga szkoda chlopaka, bo jest zbyt naiwny. W splawieniu jednego frajera mu pomoglem, w tej kwestii wyszedl na ludzi i juz nie daje sie wykorzystywac, ale w drugim wypadku juz bedzie gorzej. A na odleglosc to w ogole niemozliwe. Jeszcze beda z niego ludzie, ale nad tym popracuje dopiero za pare lat, wczesniej nie bede mial jak. Skad taki altruizm u mnie? Nie wiem, ale jak potrzebowalem pomocy, to nawet nie musialem o nia prosic. A do tego Krzychu to dobry kumpel, wiec nie dam mu zginac :)
O kurwa, z winampa kawalek, ktorego sie w eldze nasluchalem. To byly czasy? Ee chyba nie. Zapierdalalem wtedy rowno w dwoch firmach jednoczesnie, od wczesnego rana czesto do srodka nocy, do tego jeszcze ganianie po miescie, bo nie bylo dobrze. Energie mialem, a co. A w weekendy jeszcze szkola byla. Cholera, tylko na tych wyspach tak jakos mi zapal do wszystkiego ulecial. Bo przeciez sie nie postarzalem kurwa. |