01:32 / 18.02.2007 link komentarz (6) | Z irlandzka pizda nic zrobic sie nie da. Nie da sie, poniewaz, jak dzis zauwazylem, facet wykazuje sporo zachowan, ktorymi cechuja sie osoby uposledzone umyslowo. W tej kwestii sie nie myle. Uczonym nie jestem, ale odrobine sie na tym znam. Koles zapomina imion ludzi, z ktorymi pracuje, wystawia jezyk przy najprostszych czynnosciach (tak samo jak male dzieci, kiedy np. rysuja - one dopiero sie rozwijaja, ale wystawiaja jezyk dla lepszego skupienia nad dana czynnoscia, tak samo zachowuja sie tez osoby starsze z uposledzeniem umyslowym). Jesli faktycznie koles nie ma w pelni rozwinietego mozgu stosownie do swojego wieku, to nie moge byc na niego zly za jego zachowanie, bo on sobie z tego przeciez sprawy nie zdaje. Niemniej jednak nadal moze mnie to wkurwiac i w dalszym ciagu mam pelne prawo do narzekan.
W kazdej pracy zostawilem troche swojej krwi, glownie na podlodze. W pierwszej rozcialem sie pojemnikiem na swieczke, w drugiej talerzami, w obecnej rzekomo chinska porcelana. Taka ona chinska jak i ta miejscowosc, w ktorej zostaly wykonane (na spodzie wyraznie napisane, ze wyprodukowane przez niemiecka firme, ktorej nazwy nie bede ujawnial, w niemieckiej miejscowosci, ktorej nazwe rowniez zachowam dla siebie). Ale zeby uchwyt tak sie lamal przy lekkim nacisnieciu, ten uchwyt ucho to, te? Tak czy srak znowu nieprzyjemne szczypanie, duzy krwotok, zachlapana podloga. Najwazniejsze, ze rana tak mala, iz winna zagoic sie w ciagu tygodnia i nie pozostawic po sobie sladu. Swoja droga moge sie chyba nawet cieszyc, ze w ten sposob "oznaczylem" teren w obecnej robocie, bo po pierwszej to do tej pory blizne mam i drgawki w paluchu czasami. |