18:30 / 26.02.2007 link komentarz (9) | 221 notka i ulegam ciezkiej karze tego oto czlowieka, wiec wymieniam grzecznie i potulnie, troszke nie wiem czemu, ale dolaczam sie ofiarnie do Blogo-Tagowania, choc jestem znaczaco anty-alternatywie w ostatnich dniach i gleboko mam gdzies problemem Via Baltici i biednych chwastow w Doline Rowspudy (tak, tak mowi to kiedys zapalony rownie mocno archeolog jak i ekolog)
wiec do rzeczy, Blogo-Tagowanie to hm zlecenie roboty 5 osobom, robota polega na wytajeniu 5 rzeczy i w ten sppsob podnosi 5 do kwadratu, pochodna z tego by byla... dobra, dobra nie majacze, wracam do akcji
zawsze bylam inna, wiec moja lista wyglada inaczej troszke, ale coz:
1) Pierwszy grzech. Regularnie sprawdzam rankingi szkol i szukam miejsc, gdzie moge zlozyc aplikacje, popadlam w bardzo ciezki i kosztowny nalog i boje sie, ze liste zamkne z 20 aplikacjami, ale jakos, hm, nie ukrywam, byloby milo, gdyby pewne uniwerki w pewnym kraju byly bardziej przychylne niz w innym kraju, ale to czy ich przychylnosc by byla odwzajemniona... jak na razie z 'dwuliterowego skrotu pewnego kraju' mam 3 odpowiedzi na 'tak' i jedna bardzo gorzka 'nie', reszta krajow milczec bedzie do kwietnia/maja. zatem, trzymajmy kciuki, skladajmy woly w ofierze czy palmy kadzidlo...
ewentualnie modlmy sie
2) Drugi grzech. najbardziej boje sie, ze pewnego dnia sie obudze i nie bedzie nikogo... nigdzie, taki pusty swiat
3) Trzeci grzech. moja slaboscia jest czekolada i kawa, dziennie potrafi zjesc do 4 tabliczek (takie po 200g) i wypic do 6-8 kaw (naprawde kaw, nie zadne tam fiki miki, tylko 2 lyzeczki kawy i porzadne; kto by pomyslal, jeszcze dwa lata temu pijalam kawe tylko do ciasta w niedziele ;)
4) czwarty grzech. obsesyjnie wgapiam sie w swoje zdjecia, na ktorych wychodze dobrze. choc ogolnie nie za czesto mi sie zdarza to naprawde mam takie jedno, na ktore naprawde lubie czasem spojrzec... :) i lubie tez sie przegladac w lustrze, takie zachowanie w stylu malej dziewczynki, ktora sprawdza jak wyglada w mamy sukienkach (ach, tak i uwielbiam krotkie spodniczki, choc tego to JUZ W OGOLE PO MNIE NIE WIDAC chyba ze jest 30 stopni w cieniu =)
5) piaty grzech i ostatni. to ze jestem dwuznaczna i bardzo niekonsekwentna, ba nawet chwiejna i nigdy nie moge na nic sie zdecydowac to wie prawie kazdy czlowiek, ktory choc troche mnie zna; dlatego ten piaty punkt jest hm krotki i zawiera sie w tym zdaniu: bardzo lubie zasypiac z kims w lozku
hm, powinnosc wypelnilam dosc dziwnie, pewnie na opak ;) ale mysle, ze moge zglosic sie po nagrode, czyli poprosic hm 5 o to samo:
wrocilam
Natlka czyli Karol
Anifares
siepacz
garret
Milej zabawy Moi Drodzy, mowi 'maturzystka' tak zajeta matura, ze az zjadla juz 30 czekoladek Milki i nadal nie moze skonczyc wszystkich labow z biologii i nie skonczy dopoki nie poczuje krwiozerczego wzroku Malgosi na szyi
|