Małe sprostowanie. W sylwestra piliśmy Cin-Cina a nie jak podałem Martini. choć smak jest bardzo podobny, to inna cena i bez Cin-cin nie ma cincin. Ale było... Poxniej cos sie popsuło i już jest prawie całkiem naprawione
A co by było gdybym nie chciał tego naprawiać?? Wole nie mysleć!!