14:29 / 14.03.2007 link komentarz (0) | Nie pisałem długo, gdyż dzisiaj zakończyłem sesję na Uniwerku... Jeszcze tylko 1500 zeta i będę na 10 - ostatnim semestrze tej szacownej uczelni...
I tu zaczyna się problem...
Mam zajęcia z takim pewnym wykładowcą bardzo często pokazującym się w tele...
Po pierwszym wykładzie tegoż pana doktora dowiedziałem się nie o III fali demokratyzacji Huntingtona, tudzież o tym, że buduje dom za 300 tys, nie płaci mandatów, bo wszyscy go znają, że za kilka miesięcy będzie się habilitował, że znajduje się w trzecim progu podatkowym oraz innych niezwykle "ciekawych" danych o tym doktorze...
Wykład prowadzi w stylu amerykańskim (czego osobiście ścierpieć nie mogę), studenci wtrącają swoje uwagi. Nie byłoby w tym oczywiście nic nadzwyczajnego, gdyby mówili na temat.
Jak to telewizja zmienia ludzi... Trafiło się ślepej kurze ziarnko... Dr medialski stał się medialski wtedy, gdy przepowiedział, że PIS nie zawrze związku małżeńskiego z PO.... Teraz więc święci tryumfy, pożal się... |