01:18 / 02.04.2007 link komentarz (5) | Bardzo bym chciała nie śnić już, że ktoś strzela mi w plecy, czuję jak upadam i trace czucie w ciele.Stopniowo, bo najdłużej czuje przy twarzy mokrą ziemię.
Chciałabym też nie snić o ubraniach dziewczyny znalezionych przy rzece, tej którą ktoś zgwałcił i zamordował, a potem do tej rzeki wrzucił.I nie widzę ani jej, ani nikogo innego, tylko we śnie czuję jak cierpiała.
Wreszcie, nie chce śnić jak dziś, o zwłokach w mojej szafie. Zwłokach mężczyzny którego nie znam, nie pamietam.A doskonale pamiętam, jakie to ciało było ciężkie.
Śni mi się też, że ktoś wywozi mnie bardzo, bardzo daleko i sama wracam na piechotę drogą przez puste pola. Ciemną nocą. |