|
jakby wszystko mi zoobojetniało. nie che mi sie grać, chodizc na spacery, jeść, pić.. nawet do lodów czuję uraz ze mają czelność istnieć gdy jest mi tak ciężko na duśzy..
ale za to ja.. osoba, któa nie dopuszcza do siebie zbyt blisko innych ludzi, zwłaszcza kobiet.. wczoraj pękłam. pogadałam z aśką... i jestem wdzieczna za jej reakcje. Teraz wiem, że Asia jest moja prawdziwą przyjaciółką, chociaz ja ją odsóałam od siebie. Podniosła odrobine moją zdruzgotana wiarę w siebie. |