|
widze ze Marek sie troszke przepracowywyje.. na ten komputer jest w stanie naprawde wypruć sobie żyły.. zrójnowac nasze "minimalne" szczescie. troszke jestem zawiedizona, ze dla komputera jest w stanie zrobić wszystko... a ze mna nawet na spacer nie moze pójsc, czy pograc w paletki. |