19:11 / 03.07.2007 link komentarz (1) | lalalalala
piatek -> wyjazd (wieczor w podwojnie milym gronie, dosc kaprysnym, ale czego nie da sie zniesc w imie przyjazni)
sobota -> podryw (nie, nie, nie ja podrywalam, podrywano mnie, nawet zapomnialam jak tego nie lubie i jak latwo mnie sprowokowac, zebym chciala kogos walnac po twarzy)
niedzielia -> c_jak_natalia w bardzo dobrej formie :) dziekuje za Bjork i dziekuje za to, ze przez chwile moglam sie poczuc osoba lepsza niz jestem w rzeczywistosci
poniedzialek -> ikony i rum polski (bardzo lubie lezec na podlodze i cieszyc sie stanem swojego upojenia alkoholowego, zreszta mam dziwne nawyki po alkoholu)
wtorek -> powrot
szkoda, ze tak krotko, ale to mile wiedziec, ze zawsze mozna wsiasc w pociag i odwiedzic zupelnie inny swiat, spotkac tam zupelnie inna siebie i cieszyc sie zupelnie prostymi rzeczami
'jakie to slodkie, ze potrafisz sie jeszcze cieszyc takimi banalnymi rzeczmi'
potrafie i chwala mi za to ;)
|