|
font color="gold"> oj jak dzisiaj cudownie było. myslałam, ze juz sie dzisiaj nie zobaczymy, zawsze unikał tego jak byl u rodziny.. wczoraj się przeciez widzielismy, do tego wczoraj sam z siebie wysunał propozycję, że moglibysmy pojechac we dwoje w przyszłym tygodniu nad morze.
dzisiaj moje kochanie siedizało u mnie... i grało z moimi braćmi w herosa 5:D Super bylo na nich popatrzec.. ale co najważniejsze.. moje słoneczko dało mi prezent!!!!!!!!!!!!
to wielka chwila.. boo...MAREK NIE UMIE DAWAC PREZENTÓW I NIGDY NIE ROBI NIESPODZIANEK.
i dostałam piekną srebrną obrączkę z motywem egipskim:F to co Misie lubią najbardziej:D
ale.. to nie koniec niespodzianek na dzisiaj. Marek poprosił ssam z siebie zebysmy mieskzali razem jak wrócimy.. ze on nie chce byc u rodziców, tylko razem w koszalinie:D
jejejejej... i powiedział dzisiaj, że łądnie wyglądam z moim czarnym płaszczyku...
szok.. gdyz on wogle nie widzi, czy cos mam nowego itp...
jej..
to tak wiele szczescia dzisiaj...
to jeden z najcudowniejszych dni...w moim życiu:D |